Starzejący się rewolwerowiec Frank Morgan (Lance Henriksen) przybywa do miasteczka, gdzie ma być stracony groźny przestępca. W mieście spotyka swoją dawną miłość Lindę (Kay Lenz), z którą ma niczego nie podejrzewającą córkę Kristen (Nikki Deloach). Nikt w miasteczku nie przypuszcza, że Morgan przybył właśnie na prośbę Lindy, która ma bardzo poważne powody, by prosić go o pomoc... Film fabularnie przypomina nieco W samo południe (motyw osamotnionego w walce ze złem szeryfa) i niektórymi wątkami przywodzi lekko na myśl pewne późniejsze dokonania westernu, jak np. Bez przebaczenia i Bezprawie (motyw burzliwej przeszłości i poszukiwania spokoju na jesieni życia). Ale to wszystko to bardzo odległe echa i aż takiej mocy rażenia tu nie ma.