Film przygodowy zaliczany do podgatunku tzw. westernu florydzkiego, będący wypadkową między ekranizacjami powieści Jamesa F. Coopera a westernami traperskimi. Walsh luźno oparł go o swój inny film Operacja Birma (1945). Porucznik marynarki (Richard Webb) wraz z oddziałem kapitana Wyatta (Gary Cooper) biorą udział w misji wysadzenia fortu na terytorium Seminolów. Sprawy komplikują się i główni bohaterowie muszą odbyć pełną przygód ucieczkę przed atakami Indian przez tropikalny gąszcz. Muzykę do tego filmu zrobił Max Steiner, a sporą ciekawostką jest scena kulminacyjna podwodnej walki na noże. Inną ciekawostką jest tzw. krzyk Wilhelma (Wilhelm scream) - krzyk ze sceny, w której jednego z bohaterów dopada aligator. Ten efekt dźwiękowy wykorzystywano wielokrotnie później w filmach różnych gatunków, ale po raz pierwszy pojawił się w Odległych bębnach.