Przyjemny, nieźle zrealizowany komediowo-przygodowy paella western, z dużą ilością akcji i strzelanin. Początkowo nieco zbyt natrętny humor z czasem znika, by w finale ustąpić miejsca bezlitosnemu rozwiązaniu fabuły. Ta opowiada o dwóch złodziejaszkach, Sabacie (zblazowany Steffen) i Mangoście (zarośnięty jak cap Fajardo z kolczykiem w uchu), którzy po napadzie na bank wchodzą w deal z pracownikiem banku a jednocześnie hazardzistą Peterem (Lee Lawrence), który musi spłacać solidne długi. Seria przygód związanych z kolejnymi napadami rabunkowymi zostaje przerwana przez próbującego odzyskać łup szefa banku.