Rok 1860. Kowboj Matthew Quigley (Tom Selleck) wyrusza do Australii, by rozpocząć pracę u hodowcy bydła Elliotta Marstona (Alan Rickman). Ma za zadanie wytępić dzikie psy dingo, ale na miejscu natychmiast dowiaduje się, że w rzeczywistości ma "pacyfikować przy pomocy siły najprymitywniejszych ludzi świata"; Aborygenów. Początkowy lekki ton komediowy ustępuje miejsca ponuremu i okrutnemu dramatowi z równie dramatycznym (i dość szokującym) wątkiem psychologicznym (Laura San Giacomo jako Szalona Cora). Piękne australijskie plenery, kangury, psy dingo, szlachetny Quigley, szukająca ukojenia i miłości Cora, diaboliczny Marston, wartka akcja i niestety wciąż aktualny temat sprawiły, że dziś to jeden z najbardziej znanych i lubianych westernów australijskich.