Włoski reżyser i scenarzysta. Wczesny etap jego kariery przebiegał pod znakiem spaghetti westernów, których w latach 1968-71 zrealizował 6 pod rząd. Wśród tych rzemieślniczo solidnych, acz dość konwencjonalnych makaronów, ponad gatunkową przeciętność wybijają się dwa. Quasi gotycki Django the Bastard (1969) to oryginalnie potraktowana historia zemsty po latach z bohaterem o cechach przybysza z zaświatów (Anthony Steffen), której przypisuje się rolę inspiracji dla Eastwoodowego Mściciela (1973). Z kolei No Room to Die (1969) jest efektownym, sprawnie zrealizowanym kinem akcji z bardzo wysokim body countem oraz pamiętnym Williamem Bergerem (i jego fikcyjnym rozpylaczem a la mini-Gatling). Gdy spag west w latach 70 tracił serca widowni i producentów, Garrone spróbował sił w horrorze gotyckim. W 1974, w koprodukcji z Turcją zrealizował inspirowaną Oczami bez Twarzy (1960) Rękę Która Karmi Martwych i Kochankę Potwora, obydwa z Klausem Kinskim. Na pozycję prawdziwego terrible enfant kina niskobudżetowego Garrone wysforował się barbarzyńskim i cynicznym szokerem SS Experiment Camp (1976) z wyklętego gatunku nazisploitation. Film nie tylko w mig wylądował na indeksie Video Nasty (czarnej liście brytyjskich cenzorów), ale nawet po latach, oficjalnie dopuszczony do dystrybucji, wciąż pozostaje przedmiotem protestów. Wydanie powyższego dzieła w formacie blu ray przez zacny, brytyjski label 88 Films, stanowi edytorski ewenement dla tego typu kina.