Decyzja amer. rządu o zerwaniu rozejmu z Apaczami była nie tylko przełomem w relacjach amerykańsko-indiańskich, ale też wpłynęła znacząco na losy zwykłych ludzi. Takich jak Angie Lowe (Geraldine Page), kobieta prowadząca gospodarstwo wraz z 10-letnim synem. Pewnego dnia na ich ziemię wkracza wycieńczony mężczyzna (John Wayne) z winchesterem w dłoni i psem u boku. W wyniku ucieczki przed Indianami stracił konia. Nazywa się Hondo Lane i jest kawalerzystą zmierzającym z wojskowym meldunkiem do gen. Crooka. Ale to również pół-krwi Indianin, który doświadczył życia wśród Apaczów Mescalero wraz ze swoją nieżyjącą już squaw. Teraz musi stanąć po przeciwnej stronie, by obronić białą kobietę i jej syna przed gniewem Vittoria (Michael Pate) i Silvy (Rodolfo Acosta), którzy umalowali się w barwy wojenne. Film wyprod. przez spółkę J. Wayne’a i R. Fellowsa – największym ich osiągnięciem jest wypromowanie znanej dotychczas z nowojorskich teatrów Geraldine Page. Aktorka zdobyła za ten film pierwszą (z ośmiu) nominację do Oscara. Jednak po tak obiecującym debiucie jej kariera filmowa przyhamowała na siedem lat, gdyż trafiła na czarną listę wskutek maccartyzmu. Początkowo oscarową nominacją wyróżniono Louisa L'Amoura w kategorii Motion Picture Story, ale został zdyskwalifikowany gdy okazało się, że historia nie powstała na potrzeby filmu (została w 1952 opublikowana w magazynie Collier's – pt. The Gift of Cochise). W 1967 powstał serial Hondo, w którym M. Pate powtórzył rolę wodza Apaczów.