Mamy tu rozegrany po mistrzowsku, niczym w najlepszym thrillerze, klasyczny motyw szeryfa szukającego sprawiedliwości. Gdy żona szeryfa Matta Morgana została zgwałcona i zabita, ten próbuje za wszelką cenę doprowadzić sprawcę na szubienicę. Problem w tym, że sprawca jest synem wpływowego człowieka, Craiga Beldena, w dodatku dawnego przyjaciela szeryfa. Nie bez znaczenia jest też fakt, że ofiara była Indianką. Stróż prawa nie może liczyć na pomoc mieszkańców, bo jeśli ktoś sprzeciwi się Beldenowi, może przedwcześnie trafić na cmentarz. Zamknięty w pokoju hotelowym Morgan, niczym bohater 15:10 do Yumy (1957), czeka na pociąg, przy którym dojdzie do ostrej wymiany zdań z pomocą rewolwerów.