Scenariusz inspirowany powieścią Zane’a Greya z 1939. Fabuła przenosi widza do lat 1860-61, kiedy to utworzono pierwsze transkontynentalne połączenie telegraficzne. Ten fragment amerykańskiej historii odmienił komunikację między ludźmi. Wojna secesyjna okazała się pierwszym sprawdzianem dla nowego wynalazku i telegraf zdał ten egzamin celująco. Można go było użyć do ostrzeżenia osadników przed nadciągającym zagrożeniem, albo do poinformowania o śmierci najbliższych. Głównym bohaterem opowieści jest Vance Shaw (Randolph Scott), bandyta uciekający przed pościgiem. Jego próba kradzieży konia kończy się przemianą w samarytanina – podaje pomocną dłoń rannemu człowiekowi, którym okazuje się Edward Creighton (Dean Jagger), geodeta związany z firmą Western Union. Wyjęty spod prawa Shaw w poszukiwaniu uczciwej pracy zostaje zrekrutowany przez firmę telegraficzną. Ale niechlubna przeszłość wkrótce powraca pod postacią bandy Jacka Slade’a (Barton MacLane), sprzyjającej Konfederatom. Przy okazji pojawia się wątek Indian, którzy zostają wrobieni w kradzież bydła przez poprzebieranych za tubylców rabusiów. Istotnym motywem jest relacja Shawa z Richardem Blake’em (Robert Young), wykształconym synem milionera. Tym filmem Randolph Scott rozpoczął długoletnią współpracę z producentem Harrym Joe Brownem. Dzieło cechuje się mistrzowską oprawą wizualną, współtworzoną przez operatora Edwarda Cronjagera i specjalistów od Technicoloru Natalie Kalmus i Allena M. Daveya.