Tym razem James Stewart za sprawą Anthony’ego Manna przeniósł się na daleką północ. Jako Jeff Webster podjął się przeprowadzenia bydła z Wyoming w kierunku Dawson City. W planach jest podróż statkiem, przekroczenie granicy kanadyjskiej i uczestnictwo w wydobyciu złota, które w 1896 zostało odkryte nad rzeką Klondike. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. Gdy Webster ze swoimi ludźmi dociera do przygranicznego miasteczka Skagway popada w konflikt z sędzią Gannonem, który rządzi miastem w sposób dyktatorski. Wydaje wyroki sam, bez ławy przysięgłych, rekwiruje cudze mienie i korzysta z usług zabójców. Przypomina herszta gangu, a nie sędziego. Ta postać, w którą wcielił się John McIntire, została zainspirowana gangsterem ze Skagway, Jeffersonem R. Smithem zwanym „Soapy”. Natomiast odgrywany przez Stewarta bohater jest człowiekiem o mizantropijnym charakterze, dbającym tylko o własny interes, ale w trakcie wędrówki dojdzie do wydarzeń, które poruszą jego czułe struny i dokona czegoś nie tylko dla siebie, lecz i dla całej społeczności. Niewątpliwie zaletą filmu są zdjęcia Williama Danielsa zrealizowane w „dalekim kraju” – w Kanadzie. Scenariusz Bordena Chase’a podejmuje ciekawe wątki, które stawiają przed bohaterami niełatwe przeszkody i wyzwania. Cichym bohaterem filmu jest koń o imieniu Pie, na którym James Stewart jeździł w 17 filmach. W kulminacyjnej scenie Dalekiego kraju koń odwraca uwagę zabójców, by protagonista mógł ich zaskoczyć.